WYWIAD: Kafar "Panaceum to dla sceny lek"
















Siemasz! "Panaceum" Kafara to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Pomimo, że album trafił na sklepowe półki niemal dokładnie tydzień temu, to już dziś pewne jest to, że nie przejdzie bez echa. Czy raper znalazł lekarstwo na przypadłości polskiej sceny? Już teraz zapraszam do sprawdzenia wywiadu z reprezentantem warszawskiej ekipy Dixon37.


Tazz: Siemasz! Dziękuję, że przyjąłeś moje zaproszenie. Jak samopoczucie po premierze "Panaceum"? Wprawdzie album trafił do sprzedaży kilkanaście dni temu ale czy masz już pierwsze informacje na temat odbioru płyty? 

Kafar: Witam. Dzięki za zaproszenie do rozmowy. Na razie jedynymi informacjami są te od najbliższych jak i od słuchaczy na fb. Wiesz jak jest, Ci którzy znają moja twórczość wiedzieli czego się spodziewać i na bank się nie zawiedli, stąd propsy z całej Polski. Komentarzy pod klipami nie biorę do siebie bo każdy zakamuflowany za monitorem uważa, że jest kimś lepszym od innych choć to bzdura. Bardzo ciepłe przyjęcie materiału z czego bardzo się cieszę.


"Panaceum" to siedemnaście utworów, szerokie spektrum tematów i mocno osobisty materiał w odniesieniu do wcześniejszych nagrywek z Dixonami. Czy jesteś zadowolony z efektu końcowego? 

Jestem zajebiście zadowolony bo wyszło to dokładnie tak jak tego oczekiwałem. Nie szedłem na żadne kompromisy, od początku miałem wolna rękę przy zbieraniu bitów, zapraszaniu gości czy robieniu okładki. Panaceum wygląda i brzmi tak jak chciałem i dziękuje wszystkim, którzy pomogli mi w jego powstaniu! Dix!


Na jednym z numerów nawinąłeś "solo Panaceum to dla sceny lek, jak Dixonów Lot i OZNZ". Myślisz, że jeden album jest w stanie zmienić oblicze całej polskiej rap sceny? Jak w ogóle oceniasz obecną kondycje rodzimej rap gry? 

Bardzo bym chciał ale niestety jest to „tylko” marzenie osoby, która kocha rap… Ehhhh już tyle razy się wypowiadałem na ten temat, że nie będę jakoś ostro rozwijał swojej myśli. Część dinozaurów rozpierdoliła pieniądze na głupoty więc teraz trują głowy małolatom albo prawilnym przekazem z którym nie maja już nic wspólnego albo nagrywają smutne pioseneczki dla dziewczynek w gimnazjum. Hajs im się zgadza więc mają w dupie cos więcej, zero szacunku. Nowa szkoła bije się o jakiś wyimaginowany „tron” rapgry. Niech się biją, tylko niech nie zapominają, że jeśli kogoś obrażają w tekstach to mogą wyłapać strzała na koncercie lub idąc ulicą…

 
Od Waszego debiutu minęło sześć lat. Jak dzisiaj patrzysz na "Lot na całe życie"? Pozostał sentyment czy to raczej zamierzchłe dzieje? Wówczas właściwie pozbawiony promocji materiał narobił sporo szumu na scenie. Pamiętam, że sam jarałem się nim jak pojebany. 

Miło mi to słyszeć, sam wracam do tamtego materiału i łezka się w oku kręci kiedy wspominam jak wyglądało nagrywanie tego krążka u Staszka w eReM Studio. Płyta faktycznie przy zerowej promocji ze strony wydawcy ostro namieszała na scenie i zagraliśmy z nią sporo koncertów w całej Polsce i poza Jej granicami. Zajebiste czasy ale to se ne vrati więc trzeba żyć tu i teraz i nagrywać kolejne numery.


Pośród Twoich nagrywek próżno szukać rapowych patentów rodem zza oceanu takich jak hashtagi, trapy, swagi itp. Jaki masz do tego stosunek? 

Jeśli tylko dany raper nie skupia się tylko na tym to ok., nie mam nic przeciwko ale 90% zje sobie zęby na tych hashtagach i byciu na siłę fajnym, to zupełnie nie mój klimat. Poza kilkoma wyjątkami rap w Stanach się skończył, niestety…




Właściwie każdy album spod szyldu Dixonów charakteryzował się oryginalnymi featuringami. "Lot na całe życie" to m.in. Pjus z 2cztery7, który nigdy nie był łączony z uliczną retoryką. Na "O.Z.N.Z." wszystkich zaskoczyła obecność O.S.T.R.-a. Podobnie jest z "Panaceum", tym razem w głównej roli niespodziewani goście z Poznania czy Kartky - na co dzień kojarzony z nieco inną stylistyką. Powiedz coś więcej na temat gości, których zaprosiłeś do współpracy. 

Pjusiwo (pozdro Mordko) to nasz stary znajomy i sąsiad Safula więc od dawien dawna był w kręgu naszych znajomych i cieszę się, że nagrał z nami tamten numer bo do dziś leci u mnie w głośnikach mimo, że czuje niesmak słuchając wersów kulfona. Ostr to człowiek orkiestra, najlepsze rymy, bity i miłość do rapu ujęły mnie i musiałem się z Nim skontaktować. Pomógł nam Rychu Peja za co do dziś Mu jestem dozgonnie wdzięczny. Któregoś dnia po prostu zadzwonił do mnie i powiedział, że jara się tym co robimy jako DIXON37 i chętnie się dogra. Od tamtej pory złapaliśmy się parę razy i znaleźliśmy wspólne tematy co zaowocowało zwrotą na OZNZ i teraz na Panaceum. Pozdro Mordko! Reprezentacja Poznania to ludzie, których słucham od lat, tak Kaczor jak i Sheller. Wybraliśmy bity, temat i ruszyliśmy z tym. Dostałem zwroty, które rozwaliły mnie od razu przy pierwszym odsłuchu i wiedziałem, że to był dobry wybór. Z Kartkym spotkałem się jak odwiedził Wwa w celach dogadania wydania swojego albumu, pogadaliśmy chwilę i choć nasze style się różnią to samo podejście do nagrania numerów było bardzo podobne. Zajaraliśmy się bitem od Ostrego i zdusiliśmy kolejny kozacki numer heheheh. (Pozdrawiam wszystkich wymienionych jak i resztę gości z płyty!dix!)


Od dnia premiery przesłuchałem "Panaceum" od dechy do dechy jakieś trzysta razy. Uważam, że jego podstawowym atutem jest fakt, że nie uświadczysz tam bragga, a mimo to album broni się jako całość słowami położonymi na bity. Wrodzona skromność osobista czy celowy zabieg?

Postawiłem na wyselekcjonowane bity, przemyślane teksty i zajebiste skrecze od Dj Gondka co dało końcowy efekt i faktycznie album broni się jakością nieskromnie dodam. (śmiech)


Dixon 37 to ekipa nie tylko rapowa. W jednym z wywiadów mówiłeś, że jej skład w pewnym momencie uległ korektom. Jak wygląda to dzisiaj i czy słynna ekipa remontowa nadal towarzyszy Wam na koncertach?

Proste! Latają z nami jak tylko mogą. Trochę zmienił się skład, odświeżył można powiedzieć bo niektórzy zostają w domu z dzieciakami a kilku młodych zdolnych dołączyło do Ekipy. Co do zmiany ekipy rapującej to wszyscy wiedzą, że odpuliliśmy kulfona ale nie będę marnował mojego cennego czasu na tego osobnika, a w ekipie jak to w życiu,raz gorzej, raz lepiej ale wspieramy się kiedy jest źle i nie odwracamy się od siebie!DIXON37 OD ZAWSZE NA ZAWSZE!!! BSNT !!!


Utwór "Z braku laku" z gościnnym udziałem Kękę to nic innego jak kpina z polskich przypadłości takich jak pijaństwo czy kombinatoryka. Zastanawiam się czy nie jest to przypadkiem śmiech przez łzy bo w pewnym sensie dotyczy to całego społeczeństwa więc koniec końców Ciebie i mnie również?

Dokładnie tak jak to ująłeś, to śmiech przez łzy i ukazanie bezsilności wobec tego co się dzieje w kraju. Młodzi ludzie uciekają albo trwają tu w takim zawieszeniu, niebycie. Nie mogę powiedzieć, że wszyscy bo jest dużo ludzi którym w Polsce się udało i spełniają się tak w pracy jak i w domu ale nie znam ich zbyt wielu. No i ta przepaść miedzy ludźmi zamożnymi
a tymi co nie mają nic. Takie polskie piekiełko, z którym staram się walczyć swoim rapem i dawać nadzieję tym, którzy jej nie mają.


Masz na koncie już trzy płyty długogrające, w tym jedną solową. Nagrywasz z czołowymi raperami w Polsce, na bitach z górnej półki. Czy choć przez chwilę pomyślałeś o sobie "jestem spełnionym artystą' czy album życia jeszcze przed Tobą? 

Każdy kolejny album był albumem życia na chwilę kiedy nad nim pracowałem. „Lot na całe życie” to spełnienie gówniarskich marzeń, „OZNZ” kontynuacja pracy nad sobą i przekazem od Ekipy Dixon37 a „Panaceum” to moja osobista cegiełka dla słuchaczy. Każdy kolejny album będzie tym jedynym i specjalnym także czekajcie bo zaczynamy prace nad CD nr 3 z resztą Bandy!!!




Jakie masz inspiracje muzyczne? Czego słuchasz poza rapem?

Poza rapem to stary polski rock i trochę bluesa (Dżem), do tego trochę reggae choć nie jestem pasjonatem.


Chciałbym zapytać jeszcze o plany na przyszłość. Czego możemy spodziewać się w najbliższym czasie? Dixon37 nr 3 czy Kafar solo nr 2? A może jeden i drugi projekt równolegle? 

DIX NUMER 3 ZDECYDOWANIE !!!


Po raz pierwszy projekt spod szyldu DIX37 wydany został również w wersji limitowanej wzbogaconej o trzy dodatkowe utwory i plakat. Jak uważasz komu bardziej potrzebne są tego rodzaju akcje? Wydawcy w celu promocji materiału czy słuchaczowi, który dostaje LP wydany w ograniczonym nakładzie? 

To działa w obie strony a tak naprawdę nawet trzy bo w tym wszystkim jestem jeszcze ja. Wydawca promuje płytę, ja mam dodatkowy wkład w projekt a słuchacz dostaje cos specjalnego. Spędziłem parę ładnych godzin nad podpisywaniem plakatów ale dzięki temu dałem coś więcej ludziom, którzy zdecydowali się na zakup w preorderze.


Zdarza Ci się czytać recenzje płyt swoich lub innych raperów? 

Tak, jak najbardziej, choć nie biorę do siebie tych zbyt przychylnych jak i tych negujących wszystko co na mojej płycie się znalazło.


Nietrudno zauważyć, że ekipa DIX37 od dłuższego czasu ciśnie pod TDF-ie. Czy to jakiś konflikt personalny czy zwyczajna niechęć do typa? 

Wiesz co jakoś akurat na niego ciśnienie mi zmalało, żal mi po prostu tego jak bardzo jarałem się tym co robił kiedyś , a teraz jak wpadam na numery typu John Rambo to tylko czuję zażenowanie, ze ktoś to nazywa progresem pamiętając co tdf robił wcześniej tak solo jak w 3h czy z Warszawskim Deszczem.


Otwarcie deklarujesz swoje przywiązanie do warszawskiej Legii. Czy grając koncerty w całym kraju miałeś kiedykolwiek nieprzyjemności z tym związane? Dobrze wiesz, że mapa rapowej sceny nie pokrywa się z tą kibicowską.

Zdarzały się różne sytuacje ale to raczej dawne czasy. Tak naprawdę jak ludzie wierzą Ci, że nie opowiadasz im bajek, którymi karmieni są codziennie w szkole, telewizji, w domach i na ulicy to to schodzi na drugi plan. Poznaliśmy wiele osób z różnych ekip kibicowskich i jak jesteś dobrym chłopakiem to to zawsze będzie miało pierwszeństwo przed animozjami klubowymi czy lokalnymi. DIXON37 RAP DLA LUDZI !!!


Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas życząc jednocześnie wszystkiego dobrego Tobie i Twoim bliskim. Słowo dla słuchaczy na koniec?

To ja dziękuję i pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich słuchaczy rozsianych po całym Świecie! Trzymajcie się ciepło i nie dawajcie się stłamsić nikomu i niczemu a Dixony zawsze będą Was wspierać ! elodix! PANACEUM 2014 !!!



1 komentarz:

  1. Przechodzi mnie dreszcz jak czytam odpowiedzi! Dziekuję Tobie kafar i Ekipie Dix , za prawdziwe przekazy i gorące słowa które potrafia mnie wesprzeć w diabelskiej Polsce. Dlaczego , z całej Polskiej Sceny wybrałem Ciebie?
    Bo takiego rapu nie było to można nazwać "RAP DLA LUDZI". Dziekuje jeszcze raz za to ,że robisz to Dla nas!!! ZDRÓWKI DIX!!! WWA&SZZ

    OdpowiedzUsuń