RECENZJA: elQuatro "Nagrania"

Siemasz! Dzisiaj na tapecie ekipa elQuatro, znasz może? Spokojnie, ja też nie. Tym większa moja ochota, żeby przybliżyć sobie i przede wszystkim Wam ten tytuł. Dlatego usiądź wygodnie w fotelu, rozluźnij kończyny czy co tam chcesz i czytaj. Wyobraź sobie rap na patencie opór odległym od tego inspirowanego plikami systemowymi na dysku twardym (raper.jpg), który jednocześnie umiejętnie kładzie lachę na ogólnopolską, techni-kolorową wojenkę oraz czysto rzemieślnicze podejście do pasji. "To czas na elQuatro ziooom".








RECENZJA: Rest "Wiara, nadzieja, miłość"

Siemasz! Bez względu na to czy rapgra to dla Ciebie jazda typowo niuskulowa czy też wychował Cię "Skandal" przyznasz, że DIX37 to dziś marka, Czyż nie? Rest z angielskiego znaczy odpoczynek, a wiara, nadzieja i miłość to fundament. Wprost rzecz ujmując zrobiłem sobie wolne, żeby napisać o rzeczach ważnych, wartościowych i złapać dystans. Okazja ku temu wyśmienita, od premiery "W.N.M." minęło dwa miesiące, kurz opadł, a fanfary ucichły więc czas złapać za pióro i stestować nowy towar. Zapraszam do lektury. 









RECENZJA: Guzior "ylloM"

Siemasz, cześć. Dziś to celebrytki robią intro i skity do rap tracków reklamując pastę do zębów, środek na hemoroidy i grom wie co jeszcze #youtube. Bogu dziękować znikają z moich oczu po pięciu sekundach i wszystko jest w porządku. Nie kuźwa, nie jest. W efekcie okazuje się, że te młode damy bardzo często mają lepsze flow i więcej charyzmy niż autorzy rap nagrań rocznik 2015. Zgorzkniałem? Bezwzględnie dlatego dajcie coś nowego zanim Riedel, Geppert i Kaczmarski na stałe przejmą mój głośnik. Czek, czek, czekaj. A to kto? Zza gęstych kłębów dymu wyłania się postać przewijając "ten słodki dym, co otumania mi zmysły, w moim tle gra muzyka, na czele pomykam i tylu statystów". Ba, jadziem. Siemasz Guzior! Recenzja! Pstryk!