FM 2014: Początek sezonu / ruchy transferowe (#2)

Witam serdecznie fanów FM-a! Kontynuujemy przygodę z Krakowską Wisłą. Po szczegółowej analizie kadr w poprzedniej części przyszedł czas konkretnych decyzji i rozwiązań. Potrzebujemy bezwzględnych wzmocnień bez których przystąpienie do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu będzie bardzo ryzykowne. Niestety kasa świeci pustkami, zarząd nie kwapi się do zwiększenia budżetu wynagrodzeń ale... Polak potrafi. Zapraszam do lektury drugiej części kariery El Tazza za sterami Wisły Kraków - odbudowujemy potęgę. 










I. TRANSFERY

Biorąc pod uwagę nikły budżet transferowy i płacowy zdecydowałem się poszukać ewentualnych wzmocnień wśród piłkarzy bez kontraktów (free transfer). Już w pierwszych dniach po moim objęciu kierownictwa w klubie podjąłem decyzję o rozwiązaniu kontraktów trzem piłkarzom. Wisłę opuścili: Wilde Donald Guerrier, Ostoja Stjepanović oraz Fabian Burdenski. Miałem na celowniki jeszcze kilku "leszczy" ale w obliczu kadrowych niedoborów byłem zmuszony zostawić ich w szerokiej kadrze. Wyrzucenie balastu w postaci trzech cieniasów pozwoliło wygospodarować małą lukę w budżecie płacowym, wyruszyłem więc na poszukiwania potencjalnych wzmocnień. 

W efekcie udało mi się pozyskać trzech ciekawych piłkarzy:

Filip Sebo (29 lat, Słowak) - doświadczony napastnik mający na swoim koncie występy m.in. w Austrii Wiedeń, Glasgow Rangers oraz francuskim Valenciennes FC. Reprezentant Słowacji, dla której w 15 meczach zdobył 7 bramek. Ostatnio reprezentował barwy Slovana Bratislava. Atrybuty charakteryzujące napastnika na przyzwoitym poziomie: szybkość 14, gra głową 13, gra bez piłki 14. W nadchodzących sparingach zostanie sprawdzony jako partner Pawła Brożka w ataku.  

Hameur Bouazza (28 lat, Algierczyk) - lewoskrzydłowy, po którego pozyskaniu odetchnąłem z ulgą. Takiego piłkarza potrzebowałem, szybki, dobrze wyszkolony technicznie, dodatkowo potrafi precyzyjnie wykonywać stałe fragmenty gry. Piłkarz marzenie biorąc pod uwagę poziom rodzimej Ekstraklasy. Ponadto Hameur to piłkarski obieżyświat, Wisła Kraków to dwunasty klub w jego karierze. Na swoim koncie ma 52 mecze i 6 bramek w angielskiej Premiership w barwach Fulham i Watford. Ponadto Algierczyk zaliczył epizody na boiskach Ligue 1, angielskiej Championship oraz hiszpańskiej Segunda Division. Reasumując pewniak do pierwszego składu i przyszła gwiazda T-Mobile Ekstraklasy.

Christian Wilhelmsson (33 lata, Szwed) - stary list, bardzo doświadczony skrzydłowy, które doskonale radzi sobie zarówno na lewej jak i prawej flance. Niemal 80 meczy w reprezentacji Szwecji budzi respekt. Dodatkowo w piłkarskim CV takie marki jak Anderlecht Bruksela, AS Roma czy Bolton Wanderers. Pomimo 33 lat na karku Christian nie chce słyszeć o zawieszeniu butów na kołku. Na dowód atrybuty: przyspieszenie 15, technika 14, sprawność 14, szybkość 13.

Poniżej wrzucam profile nowych piłkarzy 






II. SPARINGI

Odbyły się - takiego określenia wypadałoby użyć. Czoła stawiły nam kluby z piłkarskiego końca świata: BKS Bochnia, Limanovia Limanowa oraz Dalin Myślenice. Sparingpartnerzy zostali jednak zakontraktowani długo wcześniej i nie miałem możliwości modyfikacji meczy przedsezonowych. Wyniki? Ano wrażenia nie robią - dwa remisy i zwycięstwo. Podchodzę do nich z odpowiednim dystansem, ponieważ nie wymagałem od piłkarzy pełnego zaangażowania, a raczej ogrania i dobrego przygotowania do rozgrywek Ekstraklasy. Ponadto chciałem uniknąć niepotrzebnych kontuzji w konfrontacji z "drwalami". Poniżej zestawienia z meczów sparingowych.




III. TAKTYKA

Przepracowany okres przygotowawczy pozwolił mi na wyłonienie zarówno pierwszej "jedenastki" jak również taktyki na najbliższe mecze Ekstraklasy, w których naszymi przeciwnikami będą: Zawisza Bydgoszcz (dom), Górnik Zabrze (wyjazd), Lechia Gdańsk (dom), Śląsk Wrocław (wyjazd) oraz Piast Gliwice (wyjazd). Zdecydowałem się na wyjściowe ustawienie 4-2-2 z ofensywnym i defensywnym pomocnikiem w środku pola. Zaleciłem również grę skrzydłami z wykorzystaniem naszych nowych nabytków Bouazza'y i Wilhelmssona oraz agresywny odbiór piłki w środku pola. Semir Stilić jako lider tego zespołu dostanie więcej "luzu" na boisku, aby jak najlepiej wykorzystać szerokie spektrum jego walorów. Niestety Bośniak opuści pierwsze cztery spotkania sezonu - to zaległa kara z czasu jego pobytu w Lechu Poznań. Natomiast Darek Dudka jako "rygiel defensywny" odpowiedzialny będzie za bezpardonowe rozbijanie ataków rywali. Zaleciłem mu również sporadyczne próby strzałów z dystansu. Linia defensywy ustawiona mniej więcej na 40 metrze, a jej grą zawiadywał będzie kapitan Arek Głowacki. Za wykończenie akcji odpowiedzialny słowacko-polski duet napastników Sebo i Brożek. Proste! Taktyka próbowana będzie przez pierwsze pięć spotkań sezonu. Następnie na postawie jej efektywności lub jej braku dokonam stosownych korekt.











IV. INAUGURACJA SEZONU

EKSTRAKLASA 1. kolejka: Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz (19.07.2013) 

Stres? Na pewno! Bardzo zależało mi na dobrym starcie. Przeciwnik? Beniaminek z Bydgoszczy, gramy w Krakowie więc dlaczego miałoby się nie udać? Poza Stiliciem, którego zastąpi młody i utalentowany Michał Chrapek wszyscy zdrowi i gotowi do gry. Kim może postraszyć Zawisza? Jest kilku ciekawych graczy ale generalnie to nieobliczalna mieszanka piłkarzy zza granicy z tymi z naszego podwórka. Nie mniej jednak Luis Carlos, Herald Goulon czy Kamil Drygas wiedzą na czym polega futbol. Reasumując... trzy punkty muszą być!

Skład: Miśkiewicz - Brożek, Bunoza, Głowacki, Jovanović - Dudka, Bouazza, Wilhelmsson, Chrapek - Sebo, Brożek



Opis meczu: Wierzyłem, że dokonałem słusznych transferów. Ale, żeby już w pierwszym meczu każdy z trzech pozyskanych zawodników dał mi na to dowód, jestem zaskoczony. Filip Sebo i Hameur Bouazza zdobyli po bramce, a Christian Wilhelmsson asystował przy każdym z trafień. W ósmej minucie Słowak pewnie wykończył doskonałe dośrodkowanie Szweda. Natomiast w 76 minucie Algierczyk oddał precyzyjny strzał z trzydziestu metrów z rzutu wolnego po faulu na Wilhelmssonie. Posiadaliśmy inicjatywę przez całe spotkanie więc wynik doskonale oddaje przebieg meczu. Dobra, równa postawa linii defensywnej, niewidoczny Paweł Brożek. Teraz poziom trudności wędruje do góry, przed nami wyjazdowa konfrontacja z Górnikiem Zabrze

Ciekawsze wyniki 1. kolejki Ekstraklasy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa 0:2 (Vrdoljak, Saganowski)  
Lech Poznań - Zagłębie Lubin 2:0 (Ubiparip, Lovrencsics) 
Widzew Łódź - Górnik Zabrze 1:5 (Rybicki - Danch, Jeż, Zachara 2, Przybylski)  
Korona Kielce - Śląsk Wrocław 2:2 (Kzizhnichenko, Janota - Plaku, Kaźmierczak) 


EKSTRAKLASA 2. kolejka: Górnik Zabrze - Wisła Kraków (26.07.2013) 

Na kilka dni przed meczem ze składu wypadł Arek Głowacki. Zapalenie ścięgna Achillesa wyeliminowało go z gry na około 3-4 tygodnie. W związku z czym musiałem dokonać roszady w składzie, Jovanović przesunięty został na środek defensywy, zaś jego miejsce na prawej stronie zajął  Łukasz Burliga. To poważne osłabienie naszego potencjału obronnego, jednak nie pękamy. Czas udowodnić, że wyjazdowe zwycięstwo Górnika 5:1 nad Widzewem Łódź było tylko przypadkiem.

Skład: Miśkiewicz - Brożek, Bunoza, Jovanović, Burliga - Dudka, Bouazza, Wilhelmsson, Chrapek - Sebo, Brożek




Opis meczu: Pierwszy kwadrans to zdecydowany napór gospodarzy, który udało się przetrwać dzięki sztywnej, nieprzerwanej linii obrony i przede wszystkich kapitalnej postawie Michała Miśkiewicza, który wyjął kilka kluczowych piłek. Ten sam piłkarz dokładnie w 15 minucie szybko wznawiając grę zagrał piłkę bezpośrednio do Pawła Brożka, który znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnie ją wykorzystał. Powoli zaczynaliśmy przejmować inicjatywę. W 32 minucie piękną wrzutkę Michała Chrapka niemal z połowy boiska strzałem głową zamienił na bramkę Christian Wilhelmsson. Od tego momentu naszym celem było zadanie trzeciego nokautującego ciosu, po którym piłkarze Górnika już się nie podniosą. Zamiast cofnąć się do obrony i postawić "autobus" w polu karnym zaleciłem piłkarzom grę ofensywną. Wskutek czego w 56 minucie prostopadłą piłkę od Chrapka otrzymał Filip Sebo, który bez najmniejszego kłopotu pokonał bramkarza. Pomimo szalonych ataków Zabrzan wynik 0:3 utrzymał się do końca. Nie zdecyduję się na wyróżnienie indywidualnie jakiegoś piłkarza ponieważ był to perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu od linii obrony do ataku.

Ciekawsze wyniki 2. kolejki Ekstraklasy:
Legia Warszawa - Korona Kielce 3:0 (Saganowski, Łukasik, Kosecki)
Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 4:1 (Banaś, Kwiek, Curto 2 - Murayama)
Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko Biała 2:3 (Badia, Rabiola - Martas, Malinowski 2)



EKSTRAKLASA 3. kolejka: Wisła Kraków - Lechia Gdańsk (02.08.2013) 

Oczami wyobraźni widziałem pewne zwycięstwo w meczu z Lechią Gdańsk i kontynuację udanego początku sezonu. Ale przecież wcale nie musiało tak być. Gdańszczanie grają ustawieniem z mocno zagęszczonym środkiem pola i dwoma defensywnymi pomocnikami Dawidowiczem Zyską. Dlatego też do meczu podeszliśmy maksymalnie skoncentrowani, by uniknąć "kryzysu dnia trzeciego".  W imię zasady, że wygranego składu się nie zmienia od pierwszej minuty wyszliśmy identyczną "jedenastą" co w meczu z Górnikiem Zabrze.

Skład: Miśkiewicz - Brożek, Bunoza, Jovanović, Burliga - Dudka, Bouazza, Wilhelmsson, Chrapek - Sebo, Brożek



Opis meczu: Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem średnio udanych prób ustawienia ataku pozycyjnego z naszej strony oraz sporadycznych kontr w wykonaniu gości. Mówiąc zupełnie szczerze nie zabrakło również ligowej kopaniny. W przerwie zarządziłem "uprzejmą pogawędkę" z moimi grajkami licząc, że w ten sposób zmotywuję ich do lepszej gry. Efekt? 53 minuta, Michał Chrapek jest faulowany w polu karnym. "Jedenastkę" pewnie egzekwuje Christian Wilhelmsson. Pozostała część spotkania to pokaz nieskuteczności z naszej strony. Nie mniej jednak cieszy kolejne zwycięstwo i fakt, że po raz trzeci z rzędu zagraliśmy "na zero" z tyłu. O stylu należy bardzo szybko zapomnieć, trzy punkty zostają w Krakowie - to jest najważniejsze. Po trzech kolejkach Ekstraklasy tylko my i Legia Warszawa ma na koncie komplet zwycięstw. Stołeczny klub uplasował się jednak na pozycji lidera w związku z lepszym bilansem bramkowym. Różnica jednej bramki. 

Ciekawsze wyniki 3. kolejki Ekstraklasy:
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:2 (Kucharczyk, Broź)
Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz 2:1 (Zachara 2 - Wójcicki)
Lech Poznań - Ruch Chorzów 4:0 (Lovrencsics, Wołąkiewicz 2, Trałka)
Pogoń Szczecin - Cracovia 4:2 (Robak 3, Rogalski - Mikulić, Żurek)


EKSTRAKLASA 4. kolejka: Śląsk Wrocław - Wisła Kraków (11.08.2013) 

Dzień przed naszym meczem wyjazdowym Legia Warszawa, która dotychczas szła łeb w łeb niespodziewanie przegrała na Łazienkowskiej z Widzewem Łódź 2:3. Nie pozostawało nic innego jak tą wpadkę stołecznego klubu wykorzystać. Zadanie nie łatwe, wyjazd do Wrocławia. A Śląsk ma kim grać ponieważ Każmierczak, Mila, Paixao czy Plaku wybijają się swoimi umiejętnościami ponad ligową przeciętność. Ostatni z nich jest najlepszym strzelcem Śląska w świeżo rozpoczętym sezonie, w dotychczasowych trzech meczach zdobył trzy bramki. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że kontuzji ścięgna podkolanowego doznał Łukasz Burliga. Jego miejsce w pierwszym składzie zastąpi debiutujący w T-Mobile Ekstraklasie Michał Nalepa.

Skład: Miśkiewicz - Brożek, Bunoza, Jovanović, Nalepa - Dudka, Bouazza, Wilhelmsson, Chrapek - Sebo, Brożek




































Opis meczu: Zagraliśmy nietypowo, na niebiesko. Ale i mecz był to nietypowy, 6 minuta rzut rożny. Wrzuca Chrapek, do strzału głową dochodzi nasza "tyczka" Gordan Bunoza i jest 0:1. Już w poprzednim poście wspominałem, że Bośniak będzie u mnie zdobywał bramki głową i... zdobywa. Radość trwała nie dłużej niż 60 sekund. Śląsk po wznowieniu gry czterema prostymi podaniami dostał się w nasze pole karne, a bramkę w sytuacji "1 na 1" zdobył najskuteczniejszy snajper wrocławian - Sebino Plaku. Pierwsza stracona bramka w bieżącym sezonie boli, przez moment. Gospodarze chcieli pójść za ciosem i właściwie przez resztę pierwszej połowy meczu regularnie gościli pod naszym polem karnym. Na domiar złego w 14 minucie Michał Chrapek po brutalnej "kosie" wyleciał z boiska. Wówczas zdecydowałem się cofnąć Filipa Sebo na pozycję ofensywnego pomocnika i postawiłem na grę z kontrataku. W przerwie zacząłem się zastanawiać, że remis w obliczu zaistniałych okoliczności może nie być złym wynikiem. Natomiast moim "wojownikom" zaleciłem twardą grę do samego końca i walkę o korzystny wynik. Aż nastała 58 minuta, nasz kontratak strzałem kończy Paweł Brożek, broni Gikiewicz, a strzałem "na pustaka" na listę strzelców wpisuję się nasz as - Christian Wilhelmsson. Bramka Szweda ewidentnie podcięła skrzydła gospodarzom, którzy do końca meczu "walili głową w mur". Przy sporej dawcę szczęścia wspartego walką od pierwszej do ostatniej minuty trzy punkty jadą do Krakowa. Brawo Panowie! Mamy lidera!

Ciekawsze wyniki 4. kolejki Ekstraklasy:
Zawisza Bydgoszcz - Lech Poznań 0:4 (Henriquez, Catkas, Hamalainen, Kownicki)
Legia Warszawa - Widzew Łódź (Saganowski 2 - Melunović 2, Rybicki)
Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin 2:1 (Jankowski 2 - Kamiński)


EKSTRAKLASA 5. kolejka: Piast Gliwice - Wisła Kraków (19.08.2013) 

Wyjazd na mecz z ostatnim w Ekstraklasie Piastem Gliwice to pozornie bardzo łatwa przeprawa. Pomimo, że gliwiczanie w dotychczasowych czterech kolejkach ponieśli cztery porażki zdobywając zaledwie 3 bramki to rodzima Ekstraklasa jest bodaj najbardziej nieprzewidywalną w całej Europie. Do tego dochodzi aspekt koncentracji i odpowiedniej motywacji z naszej strony. Zawieszonego za czerwień Chrapka zastąpi odwieszony po każe czterech spotkań Semir Stilić, dla którego będzie to debiut w Wiśle. Ponadto po wyleczonej kontuzji do składu wraca Arek Głowacki, który zastąpi młodego Nalepę.

Skład: Miśkiewicz - Brożek, Bunoza, Głowacki, Jovanović - Dudka, Bouazza, Wilhelmsson, Stilić - Sebo, Brożek





























Opis meczu: Spotkanie bez historii, ligowa kopanina uwieńczona dwoma naszymi trafieniami Filipa Sebo i Arka Głowackiego. Przyznam szczerze, że Piast Gliwice z tak mierną postawą w lidze to pewny kandydat do spadku. Hiszpański zaciąg, który miał być siłą motorową gliwiczan nie istniał. Pomimo dobrego wyniku dużo niedokładności w naszej grze. Niestety Semir Stilić kompletnie niewidoczny, Bośniak musi odbudować formę, dobra postawa naszej defensywy. Delikatny uraz Bunozy, którego zastąpił Michał Nalepa. Utrzymujemy pozycję lidera, 5 meczy i 5 zwycięstw. Nie spodziewałem się aż tak dobrego początku sezonu. Jestem dumny z moich "wojowników".

Ciekawsze wyniki 5. kolejki Ekstraklasy:
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 1:2 (Dvalishvili - Junior (s), Zachara)
Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała (Claasen 2)
Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 5:1 (Janoszka 4, Curto - Narożnik)


IV. STATYSTYKI PO 5. KOLEJCE EKSTRAKLASY


























W następnej części m.in.:
- kolejne pięć kolejek Ekstraklasy

- konfrontacja z Legią Warszawa i Lechem Poznań
- "popracujemy" nad formą Semira Stilicia 


CZYTAJ KOLEJNĄ CZĘŚĆ!


Pozdrawiam!
Tazz

6 komentarzy:

  1. mozesz podać dokładny opis twoich taktyk? ile ich masz wytrenowanych, jaką mentalność i styl no i polecenia do każdej z taktyk. pytam bo wygrać wisla pierwsze 5 spotkań ekstraklasy i to jeszcze wyjazdowe z legia to wyczyn ogromny. z legia nikt nie wygrywa w warszawie w 1 sezonie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku sprostowanie, otóż nie wygraliśmy jeszcze z Legią ponieważ spotkanie z nimi czeka nas w 6.kolejce. A powyższa kariera obejmuje póki co pierwszych pięć kolejek Ekstraklasy.

      Jeśli chodzi o taktykę to gram ustawieniem 4-1-2-1-2 (modyfikacja 4-4-2) z mocnym nastawieniem na grę skrzydłami (ataki skrzydłami, zagrania na skrzydła, szersze pole gry). Ta pozornie prosta strategia przynosi jak widać całkiem dobry efekt. Generalnie tworzenie moich akcji ofensywnych zaczyna się od Darka Dudki (rygiel defensywny), który bez zbytniej finezji gra krótką piłkę do "10" lub na skrzydła. I tutaj kryje się cały sekret. Trójkąt Wilhelmsson, Bouazza, Chrapek. Skrzydłowi ustawieni są bardzo szeroko przy liniach bocznych, przez co rozciągają obroną rywali tworząc luki dla napastników. Chrapek jako "wolny elektron" szuka gry i również często zbiega na skrzydła. Na dowód tylko wymienionych trzech zawodników w pierwszych pięciu kolejkach ma na koncie w sumie 6 asyst i 4 bramki. Kolejny dowód: 7 z 15 dotychczasowych bramek z dobyłem po dośrodkowaniach. Wynika to również z tego, że dałem skrzydłowym i "10" więcej luzu na boisku.

      Dwóch napastników z rolą "wysunięty napastnik" właściwie tylko oczekuję w polu karnym na piłkę. I o ile Filip Sebo spisuję się dobrze w roli egzekutora (5 meczy, 3 bramki) to Paweł Brożek ma problemy ze skutecznością (5 meczy, 1 bramka). Rezerwowy Rafał Boguski zbyt mocno odstaje poziomem, by grać w pierwszym składzie. Choć czasami wchodzi na końcówki.

      Defensywa. Prosta, aczkolwiek skuteczna. "Agresywny odbiór piłki" i "krótsze krycie" póki co wystarczą na ligowych napadziorów. Przypomnę, że tylko jedna bramka stracona w pięciu meczach. Kluczową postacią w defensywie jest również Darek Dudka, który poza sporadycznymi strzałami z dystansu właściwie nie bierze udziałów w akcjach ofensywnych.

      Na koniec przyznam, że też jestem trochę zaskoczony tą wysoką formą na początku sezonu. Na pewno duży wpływ miały udane transfery. Nie chcę tu pisać aż tak szczegółowo które przyciski wcisnąć, żeby wygrywać. Wymyśliłem koncepcję na grę skrzydłami i póki co wychodzi. Niebawem część trzecia i między innymi mecz ze wspomnianą Legią.

      Usuń
  2. Jest moc na początek. Udane wejście w sezon to podstawa i do tego trafione transfery. Idziemy na mistrza.

    http://fm-maniak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. włoskie podejście do piłki pokazuje tabela. 1 bramka stracona w 5 meczach? Nieźle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powtórzę się, szczerze nie spodziewałem się aż tak dobrego startu w lidze. Szczególnie biorąc pod uwagę braki kadrowe, które miałem przed sezonem. Nic to, przed nami mecze z Legią i Lechem. To będzie doskonała weryfikacja naszych możliwości w tym sezonie. Trzymajcie kciuki... to już niebawem. Pozdrawiam czytelników!

      Usuń
  4. Doooobry początek! Transfery naprawdę ciekawe, szczególnie WIlhelmsson:) aż dziwne, że był zainteresowany transferem do Polski. Powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń