Emanko! Odpocznijmy trochę od przepychanek Firmy i Kaliego na Facebooku. Dziś zapraszam do zapoznania się z bardzo ciekawą lekturą, jaką bez wątpienia jest obszerny wywiad z ekipą DIXON 37. Michrus, Kafar, Kulfon, Saful i Rest opowiadają o nagrywkach, melanżach, podróżach, polskiej rap scenie, pasji... o życiu. Gorąco polecam.
Witam na wstępie chciałbym Was oczywiście zapytać czemu wszyscy tak długo czekają na drugą płytę? Po tak dobrym odbiorze pierwszej myśleliśmy że szybciej doczekamy się nowych produkcji?
MICHRUS: Płyta pierwsza dobrze się przyjęła więc nie było potrzeby szybko nagrywać kolejnej. Lepiej zrobić coś dobrego i na to poczekać niż robić gówno bardzo często...
KULFON: Witam wszystkich prawdziwych zajawkowiczów ! ! ! W moim odczuciu prawda jest taka że zaczynając pisać pierwsze teksty - NIGDY NIE PRZESZŁA MI PRZEZ BANIE MYŚL, że to co robię dotrze dalej niż do bliskich, tak więc ten wywiad i jakiekolwiek oczekiwanie kogokolwiek na NASZĄ II PŁYTĘ jest bardzo pozytywne ale nie może wywierać żadnej presji na relacje Ja-RAP. Drugiej płyty nie ma ponieważ pomimo wielu różnych błędów i przeszkód w działaniu akurat w realizacji jednego założenia jesteśmy konsekwentni – celem jest samorealizacja w tworzeniu. Chodzi o szacunek do muzyki, słowa, odbiorców i nas samych – nie chodzi o pranie bani sobie i słuchaczom bzdurami żeby grać kulawe koncerty i powtarzać bezwartościowe teksty. Gramy koncerty z kawałkami z płyty co ma 3 lata i widzę moc otoczenia myślę że to jest to - RAP ma nieść energie , emocje i przekaz . Druga płyta jak pierwsza musi być efektem przemyśleń i współpracy jest nas pięciu, każdy inny - takie połączenie potrzebuje czasu aby dojrzeć, a każdy z nas z osobna dojrzewa każdego dnia.
SAFUL: Każdy ma swoje życie, swoje zamotki i sprawy, tak więc decyzja o nagrywaniu kolejnej płyty musiała być decyzją nas wszystkich, teraz ten czas nadszedł. Jestem pewien, że słuchacze stwierdza że warto było czekać.
Co się z Wami działo przez te 3 lata? Nie chodzi tu tylko o scenę rapową bo można było Was usłyszeć na gościnnych produkcjach ale Wasze życie? Dużo się zmieniło po wydaniu płyty?
MICHRUS: Sprawy osobiste zostawię samemu sobie. Jeżeli chodzi o interpretacje tego co widzę na co dzień widzę więcej ale to chyba normalne - człowiek uczy się całe życie...
KULFON: Od 3 lat żyje tak jak żyłem – gubię się i odnajduje na nowo ale czuje progres więc chyba jest w porządku hehehe. Czy dużo się zmieniło od wydania drugiej płyty – hm – wiesz żyjemy raz więc tak naprawdę nie wiem co bym robił innego w czasie który już przeżyłem, szanuję każdy dzień jakby był niepowtarzalny i odczuwam presje czasu, codziennie staram się być lepszym ale tylko osoby które są mi bliskie i kocham wiedzą jaki jestem. Wierze w powodzenie każdego i patrzę na ogrom tego syfu który sprawia że wielu z nas brnie gdzieś bez żadnego celu i idei, a dla większości ideą jest pieniądz – realia przez które ludzie się gubią. Staram się robić rzeczy wartościowe więc dużo czasu poświęcam na przemyślenia, życie jest jak pisanie tekstu – zależy od Ciebie : co, jak, gdzie i dlaczego będzie się działo, tylko My je kreujemy(jedynie nastrój może nam pokrzyżować plany lub zdrowie), więc skoro tak jest staram się kreować swoje życie spokojnie i przemyślanie- tak jak RAP.
REST: Tak jak wspomniałem przy okazji wcześniejszego pytania każdy z biegiem czasu ma coraz więcej obowiązków , trzeba było się ogarnąć życiowo iść do pracy bo niestety z rapu jeszcze nie jest nam dane żyć godnie na normalnym poziomie nie mowie tu o jakiś luksusach bo nie o to chodzi.. a tak poza tym to dalej żyje w bloku na Ursynowie i dalej dzięki Bogu są ludzie do których mogę powiedzieć szczerze bez fałszu ze są przyjaciółmi .
SAFUL: na wiele spraw i ludzi patrzę inaczej, do wielu rzeczy dojrzałem, nie ma co tu sie rozwodzić na pewno dużo będzie można usłyszeć w wersach.
Czy skład pozostał taki sam? Ktoś doszedł lub opuścił grupę?
MICHRUS: Skład dalej jest taki jaki był tj Kafar, Rest, Saful, Kulfon i ja. Czasem pomaga nam Bonus.
KAFAR: Jeśli chodzi o ekipę rapującą to zgadzam się z Krzysiem ale tak jak 3 lata temu ekipa stawała się coraz większa tak teraz trzeba odsiać bezkręgowców...PKU
REST: Rapowy ten sam życiowy się z zmienił i zmieniać się pewnie będzie nikt z nas nie ma cały czas tych samych kolegów, których miał w podstawówce …
Co sądzicie o poziomie, który aktualnie prezentuje polska scena rapowa? Czy na drugiej płycie można spodziewać sie jakichś dziwnych inspiracji muzycznych czy raczej stare, dobre, klasyczne bity? Opowiedzcie może coś o tym projekcie?
MICHRUS: Oczywiście dalej są kozackie polskie produkcje jak np. nowa płyta Firmy, HG, Peji czy produkcje RPK. Druga płyta będzie podobna do pierwszej - może trochę bardziej przemyślana i nie robiona na wariata. Będzie warta czekania na nią tych trzech lat.
REST: Scena się napewno rozwija nie zawsze z dobrym kierunku ale tak to już chyba jest ze wszystkim że są skutki uboczne hehehe jest masa nowych dobrych produkcji rapowych których słucham na co dzień , a co do naszej drugiej płyty myślę ze brzmieniowo będzie podobnie do pierwszej dużo szybkich dynamicznych bitów kilka klasycznych, stare dobre brzmienie z pod szyldu DIXON37 !!!!
SAFUL: polska scena nadal się rozwija i cieszy mnie to, że są ludzie którzy potrafią wnieść w nią świeżość. w rapie jest miejsce dla różnych klimatów, ale nie ma miejsca dla ludzi którzy plują swoim zachowaniem na dawnych słuchaczy, zamiast robić muzykę powinni lepiej reklamować leki na hemoroidy .
Zdradzicie kto z gości będzie na krążku? Kto będzie odpowiedzialny za produkcje?
KULFON: Na drugiej płycie będą osoby SZANOWANE przez NAS hehehehehehe
MICHRUS: Listę gości póki co chciałbym zachować w tajemnicy. Nie jest jeszcze dogadane wszystko na 100%. Bity będą robili dobrzy nasi starzy kumple jak i nowi wymiatacze - hehe...
KAFAR: Ja powiem tylko tyle, że nie wyobrażam sobie tej płyty bez choćby jednego bitu Klimsona, dzięki któremu tak hulał "Lot na całe życie",Chłopak jest obecnie bardzo zajęty, obowiązki życiowe...(pozdrówki serdeczne dla Żony i Dzieciaków, czekamy na bit!!!)
REST: Płyta jest w fazie produkcyjnej na razie jeszcze nikt z gości się nie dograł, będą to na pewno ludzie którzy myślą podobnie do nas, maja podobne spojrzenie na świat i dlatego możemy nagrać z nimi jakiś wspólny kawałek
Co oprócz muzyki w życiu ma dla Was największe znaczenie, macie jakieś inne pasje?
MICHRUS: Sport, film i najważniejsze - podróże. Nie ma to jak wyjechać gdzieś na dobry wyjazd, poznać ciekawych ludzi...
KULFON: OGROM PASJI aż nie wiadomo za co się zabrać – miłość do mamuśki i dziewczyny, deskorolka, podziwianie street artu., Francja-Paryż- Rap Francuski, filmy, muzyka, jedzenie, słońce, woda, zwiedzanie i czasem zapale papierosa hahahahahahhahahahha Ogólnie chłonę świat jak się da heheh
KAFAR: "RPW i tu przysięgam przed Bogiem - RODZINA PONAD WSZYSTKO mój życiowy ogień..."
Rest: U mnie podobnie jak u Pawła na pierwszym miejscu rodzina, przyjaciele ludzie którzy nadają sens memu życiu jeśli chodzi o zajawki to sport , sport i jeszcze raz sport Bóg tak chciał ze niestety tylko amatorsko ale od małego zawsze cos się działo raz piłeczka innym razem boksy i oby tak do starości hehe
SAFUL: ja lubię rozwijać wiedzę, od ogrodnictwa po zagadnienia ludzkiego umysłu, lubię wiedzieć co się dzieje na świecie. Poza tym wracam do sportu bo przez ciągłe melanże trochę zaniedbałem swoją formę fizyczną.
Nie byłbym sobą gdybym nie zapytał o zagranicznych wykonawców lub grupy, które Was inspirują, tak więc pytam (hehehe)...?
MICHRUS: Rohff, La Fouine, Booba, Lim, Mokobe, Nessbeal, Psy 4 de la rime (+ solówki Soprano), Rim-K, Sefyu, 113, Kery James, Aketo, Ol Kainry, Seth Gueko, The Game i dużo dużo innych...
KAFAR: Ja muszę się przyznać, że czasem wracam do klasyki a więc WuTangi, CNN, KrsOne a więc nic nowego..
REST: Brzmieniowo to zawsze przeważała Francja zarówna brzmienia klasyczne jak i syntetyki jak dla mnie Francuski rap utrzymuje się cały czas na bardzo dobrym poziomie i cały czas się nim jaram .
KULFON: Kolejne pytanie w stylu, zróbmy ankietę – za dużo do wymieniania ale ogólnie Polska klasyka Rapu, mistrzowskie ekipy i pojedynczy wariaci z Francji zarówno z Paryża jak i Marsylii oraz klasyka z Ameryki. Każdego dnia wpada coś nowego do ucha i każdego dnia katuje coś starego. Obecnie spędzam czas w HEMPSZOPIE gdzie wymiana nowości muzycznych trwa codziennie. Ja pokazuje coś komuś, ktoś pokazuje coś mi . Staram się być otwarty na świat dźwięków chociaż zapewne mam już z wiekiem utarte szlaki.
SAFUL: ja ostatnio jaram sie połączeniem rapów i dubstepu, Dope D.O.D - goście bodajże z Holandii, lubię ten klimat.
A polska scena? Dinozaury czy raczej ktoś Świerzy? Może jakieś podziemie?
MICHRUS: Mało ale zawsze w ucho coś wpadnie - główne polskie rapowe ekipy - Lukasyno i Egon, HG, Peja, RPK, Firma.
KAFAR: U mnie podobnie dodałbym jeszcze BANDĘ UNIKAT z Radomia (kozacka płyta) i wiele zdolnego podziemia, które zasypuje mnie (z czego sie bardzo cieszę hahaha) swoimi nagrywkami, podsyłajcie dalej ---> kafardix37@gmail.com
KULFON: W Polsce dzieje się grubo powoli ciężko ogarnąć, tylko szkoda że z tego mega powiększenia się ilości producentów i tekściarzy - bo nie wszystkich tekściarzy nazwiemy raperami i na odwrót. Myślę że Polski Rap trzyma mocny poziom jeżeli chodzi o warstwę muzyczną jest po prostu dużo kozackich producentów na skale światową. Jeżeli chodzi o raperów lub tekściarzy to tu jest gorzej niestety po dziś dzień. Teksty mijają się z prawdą i wielu podpierdala że tak powiem farmazonem- nie komentuje bo to temat rzeka ale strasznie doskwiera zajawkowiczowi takiemu jak ja. Uważam że jest jednak kilku MC co daje świadectwo że warto wierzyć w przetrwanie prawdziwości w połączeniu z niesamowitą techniką nawijania. Niestety takich moim zdaniem na scenie jest zaledwie rozsypana garstka a należą do nich zarówno znani jak i mało znani MC.- obym był w błędzie w przyszłości ehehe
REST: Obecnie z naszego Polskiego podwórka to w głośnikach u mnie leci RPK, ZDR, NON KONEKSJA , HG, Peja ( kawałek – „Oddałbym” kurwa mistrzostwo świata do póki będą powstawały takie numery będę wierzył ze Polski rap ma się dobrze )
Wasz najlepszy koncert? Może jakaś krótka relacja?
KULFON: Krótko i na temat – STODOŁA, NOWY STADION NA ŁAZIENKOWSKIEJ – „Trzeba być, robić to żeby wiedzieć…” Za to dziękuje Bogu!
MICHRUS: Moim zdaniem zdecydowanie Warszawa w klubie Stodoła na ostatnim koncercie trasy HG - kilka tysięcy osób i wydzierające się razem z nami gardła tłumu - ciary przechodziły!
KAFAR: Fakt, Stodoła była kozacka, pełno zajaranych, nawijających z nami nasze wersy ludzi, czysta
SATYSFAKCJA! Kozak było na wielu wyjazdach, np Siedlce kiedy część z nas spóźniła się chyba z 3 godziny, do tego po raz setny jak nie tysięczny Kulfon nie wziął bitów za co został gorąco pozdrowiony przez wszystkich (śmiech),mieliśmy grać przed Hempami ale w związku ze spóźnieniem jednego samochodu wyszliśmy po Nich, było juz dosyć późno, siąpił deszcz a koncert był na terenie otwartym, niezadaszonym. Myślałem, że ludzie sobie odpuszczą i pójdą do domów ale zostali i zgotowali nam kozackie przyjęcie, póżniej jeszcze w nocy jak zwykle bale, skandale... pozdrówki dla wszystkich którzy tam wtedy byli! Koncert na Legii przy Takiej Publice i dla takiej sprawy, brak słów!
SAFUL: Stodoła z HG, Siedlce, koncert na stadionie Legii dla takich chwil tworzę tą muzykę, kiedy czuć bijącą od strony publiczności euforię i widać że ludzie nawijają z nami każde słowo. Rest : Jak dla mnie nasz kochany klub Harlem heheh nie wiem dlaczego już nas nie lubią heheh sam do końca nie pamiętam kiedy to było zagraliśmy chyba pierwszy raz „Rap dla ziomków” pod instrumental Eminema – „Lose yourself” ludzie nagle zaczeli wbijać się na scenę i nawijać słowa razem to było coś pięknego…
A co sądzicie o zamieszaniu z firmą adidas (specjalnie pisane z małej litery)? Myślicie że ktokolwiek ma prawo do profanowania miejsc kultowych dla hip hopu?
SAFUL: dla mnie ta akcja zostanie podręcznikowym przykładem "jak nie robić sobie reklamy", wymyślił to chyba ktoś grubo oderwany od ulicznej rzeczywistości i street art'u, dając tym samym pożywkę dla innych firm, które na samobóju adidasa znajdą sposób by same zarobić. Uważam również, że cała ta sytuacja przysłużyła sie samemu murowi, ponieważ trochę go odświeży, a mam wrażenie że ostatnio na nim prawie nic sie nie działo.
MICHRUS: Cała ta akcja jest dla mnie trochę dziwna. Przecież i tak prędzej czy później byłoby to znów zamalowane a powstałyby nowe, świeże prace... W życiu panuje równość - jak coś stracisz to potem zyskasz.
KULFON: Nie wiem kto tam zarządza ale coś mu się pojebało i ogólnie słabo na tym wyszedł.
KAFAR: Nie wiem jak firma o takiej marce, wiele razy podkreślająca związek z naszą kulturą mogła w taki sposób chcieć się promować. Przecież i tak writerzy by na to nie pozwolili, dla mnie głupota i strzał w stopę, tyle w temacie...
Pytanie do Kafara - czemu jedynym wspólnym trackiem z Małolatem był "Rap z boiska"? Wasze drogi się rozeszły? ocb?
KAFAR: Pffff bez komentarza, nie będę sobie psuł krwi, następne pytanie.
Nie mogę nie zapytać o całe to zamieszanie z dissami, nie wydaje się Wam to trochę śmieszne? Czy nie jest to trochę tak że "beef" w Polsce uznawany jest za najlepszą i najtańszą formę promocji płyty? Za kim obstajecie w najgłośniejszym ostatnio konflikcie na linii Rychu Peja - Pariasy?
MICHRUS: Ja się nie wypowiem na ten temat bo to będzie kolejna reklama dla nich. Ciach.
KAFAR: A ja sie wypowiem hehehe, każdy kto sprzedał kulturę zostanie rozliczony, to jest nieuniknione. I nie chodzi mi tylko o pseudoraperów robiących disco ale także o pseudotancerzy, pseudodj'ów i pseudowriterów. Nic nie dzieje się bez reakcji otoczenia... jak usłyszałem kiedyś że cent chłopak, który kiedyś bombił wszystko co się dało i na każdym kroku można było zobaczyć tagi i srebra jego i jego ekipy założył firmę buffującą (czyt.zmazującą graffiti) to mi ręce opadły, to trochę taki jędker sceny graffiti (śmiech śmiech śmiech)!!!
KULFON: Uważam że jak najbardziej jest to dobry trick marketingowy a w odniesieniu do „beef-u” na tej lini Peja i Pariasy uważam że zacytuje mojego ziomala „ W sprawy rodzinne ja się nie wpierdalam” - stało się jak się stało ich sprawa.
SAFUL: lubię śledzić disy i słuchać punchy, jednak nie jest to forma ekspresji dla mnie bo chyba szybko przeszło by od słów do czynów.
Dokończcie zdanie "Oddałbym wszystko by..."
KAFAR: "...by wszystkim dobrym ludziom nigdy nie brakowało zdrowia, a tym którym go brakuje - pieniędzy na dbanie o nie, bo w XXI wieku ludzie nie powinni umierać „tylko” dlatego że nie stać ich na leki..."
MICHRUS: by każdy szedł swoją ustaloną ścieżką, bez błędów i zbędnego zamieszania.
REST:: Kiedyś nagrałem taki kawałek „ Daj Bożę” były nawet przymiarki żeby wrzucić go na pierwsza płytę ale jednak zrezygnowałem z tego pomysłu słowa refrenu brzmiały tak „ Daj Boże siły byśmy mogli wspierać nasze rodziny , Daj Boże byśmy mogli widzieć ich na co dzień . Tylko o to proszę nic więcej mi nie trzeba chroń ich Boże bo bez nich życie sensu nie ma…” i za to oddałbym wszystko !!!
SAFUL: Oddał bym wszystko gdyby komuś z moich bliskich groziło niebezpieczeństwo, a tak to daleki jestem od oddawania czegokolwiek lub ucinania sobie ręki za coś lub za kogoś.
KULFON: BY PANOWAŁ SPOKÓJ NA ŚWIECIE W NIESPOKOJNYCH CZASACH A W LUDZIACH BYŁO WIĘCEJ EMPATII ORAZ BY NIKOGO NIE OPUSZCZAŁ SENS ŻYCIA I WIARA W TO ŻE ŻYJEMY DLA WIĘKSZYCH WARTOŚCI NIŻ DOBRA MATERIALNE, ŻE ŻYJEMY - BY NIEŚĆ DOBRĄ ENERGIE I ZOSTAWIAĆ ŚWIADECTWO DOBRA PRZYSZŁYM POKOLENIOM.
Dzięki wielkie, jeśli macie jakiś przekaz lub pozdrówki to pozostawiam Wam to miejsce do dyspozycji...
MICHRUS: HWDPiSW PKU
SAFUL: Twórzcie z pasja i zarażajcie nią ludzi, bądźcie świadomi.
KAFAR: "Bóg w sercach naszych i na zawsze z nami..." ...KAFARDIX37/OZNZ/WNM/JSMM...
REST:: Bądź kimś będąc sobą i niech zawsze w waszych domach i sercach będzie Wiara, Nadzieja i Miłość !!!
Elo mordeczki, DIXONY zawsze na propsie. Elegancki i faktycznie ciekawy wywiad.
OdpowiedzUsuńKafar uroczo wygląda w kominiarce, bez kitu.
OdpowiedzUsuńTrafna uwaga! Kafar Dix zawsze spoko.
OdpowiedzUsuńbeka, produkcje rpk
OdpowiedzUsuńDIX37 na osiedla!
OdpowiedzUsuń