Na blogu bez ciśnień...

Elo! W ostatnim czasie należałoby zarzucić mi niesystematyczność? Pozornie. Fakt, że od czasu opublikowania ostatniego tekstu minęło niemal dokładnie 2 miesiące. To bloga odwiedzałem systematycznie, głównie w celu wrzucenia kolejnego tekstu. Wiesz co? O ile nie brakowało mi pomysłów to częściej czasu i górnolotnie określanej weny. I tak w grudniu walczyłem z postem "Rapy z czapy", który chciałem poświęcić chujowszej części polskiej rap sceny. Jak sami wiecie z tekstu nici, może dlatego, że szczerzę i bez sarkazmu wolę propsować (zasadnie) niż hejtować. Przełom grudzień/styczeń, tutaj bez zaskoczenia. Chcę wjechać z podsumowaniem 2012 - "44 rzeczy, które warto pamiętać z 2012". Gdybym dojechał chociaż do połowy okroiłbym to do 22 rzeczy, które... Ale bez przypału, opisałem zaledwie cztery czy pięć kwestii, więc z czym do ludzi? Tekstu nie było :/ Tymczasem połowa stycznia, dokładnie 18.01.2013, u nas koncerciwo "Ulica dla hospicjum", zagościli m.in. Borixon, Kajman, Hudy HZD, Jasiek MBH, Buka i lokalesi Hukos, Cira itp. Myślę... byłem to wypadałoby wrzucić choć krótką relację z fragmentów, które pamiętam. Ale nie e. I tak dojechaliśmy do dnia 27 stycznia, w między czasie była grypa i zapalenie oskrzeli ale jestem tu niezwyciężony.

Reasumując, nowy teksy już jutro. "Klasyka HC - pamiętacie czy już zapomnieliście?".







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz