Emanko, dzisiaj rozkminka nad skitami, zwanymi również przerywnikami. Jak to z nimi jest? Czasami przechodzą mimo uszu będąc nieistotnym elementem produkcji, takim piątym kołem u wozu. Innym razem stanowią kluczową i niepoderwaną część long playa. Jaki rap takie skity... czyli różne: instrumentalne, rozmowy telefoniczne, pocięte nagrywki ze studia etc. Raz słabsze, raz lepsze. Dziś pochylimy się nad tą drugą grupą... i tak przed Wami
Ranking 10 najlepszych skitów w polskim rapie
10. Pelson - Julka 2 lata później - Wujek Pelson edukuje na temat funku.
09. WSZ - Koncert podwyższonego ryzyka - Wujek Samo Zło ostrzega.
08. Popek - Skit - Wariat Popek wkręca hardcorowo.
07. Hemp Gru - Operacja - Wilku i Bilon przy stole operacyjnym, beka!
06. Molesta - Skit DJ Brzydal - czyli precyzyjne cięcia DJ.B.
05. Onil - Randka skit - Pan Marek z basenu moim fawortem, sprawdź O.C.B.
04. Hemp Gru - Kolo skit - "...ale wyjdź już z talerza bo cię frytki napierdolą"
03. Siedem Łez - Beskitu - piękne, mało takich produkcji.
02. Eldo - Noc skit - w 1:21 Leszek rozjebał system.
01. Siedem Łez - Ruszaj w drogę - "Może, w któryś dzień ruszyć trzeba będzie jednak w drogę...". Dla mnie od lat najlepszy skit na polskiej rap scenie.
Siedem Łez, Eldo i Onil najlepsze.
OdpowiedzUsuńTen Popka koleżka mała na zawał nie pierdolnął.
OdpowiedzUsuńNiby te skiciory takie nieistotne, a tu proszę... klasyki!
OdpowiedzUsuńMoze prosty skit ale zawsze lubie do niego wracac Molesta Skit Rycerz
OdpowiedzUsuńPodbijam. Skit ma w sobie charakter polskiego rapu końcówki lat '90. Klasyka w najczystszej postaci. Eeelo!
UsuńSiedem lez - beskitu .... ale moc :O meega bit, teraz katuje w kółko hehe
OdpowiedzUsuń