ANKIETA SŁUCHACZA #14: Jacek Adamkiewicz

Piąteczka! Dzisiejszym gościem RBB jest Jacek Adamkiewicz, w wirtualnej czasoprzestrzeni znany również jako "grubyperes". Dziennikarz, vloger, osobowość medialna i, a może przede wszystkim słuchacz. Swoje doświadczenie zdobywał będąc między innymi redaktorem naczelnym strony rapiszon.pl, a w późniejszych latach dziennikarzem, a zarazem twarzą portalu poznanskirap,com, skąd zapewne większość z Was może go kojarzyć. Dziś samodzielnie kontynuuje działalność dziennikarską z powodzeniem eksplorując rodzime rapowe podwórko. Jak odnalazł się w roli respondenta czternastej już odsłony "Ankiety słuchacza"? Zachęcam do lektury!

Rapu różne oblicza #4 "Ulica 2.0"

Szufladkowanie muzyki to draństwo poddające w wątpliwość sens rozwoju kultury jako całości. Bez względu czy stoją za tym odbiorcy, przemądrzali recenzenci czy też w sztywnych ramach określonej stylistyki zamykają się sami twórcy. Doskonale widać to w środowisku tzw. rapu ulicznego, do którego przynależność jednoznacznie stygmatyzuje. Złośliwie nazywana „prawilnia” to jedna z dominujących gałęzi polskiej rapgry uzbrojona w liczny i oddany fanbase. Duża różnica pomiędzy ilością, a jakością nagrań to jedna z przyczyn od lat przyklejanych łatek, które często stawiają artystów poza nawiasem wspomnianej kultury. Czy słusznie? Warto pamiętać, że retoryka uliczno-osiedlowa jest integralnym elementem sceny obecnym od samego jej początku. Wszakże „Skandal” lub nagrania rodem z Jeżyc dały impuls do dynamicznego rozwoju nurtu w latach późniejszych. I choć po upływie dwóch dekad pionierzy raczej nie pozostali wierni pierwotnej stylistyce, to doczekali się licznej grupy naśladowców.

RECENZJA: Taco Hemingway "Wosk"

Brrry! Czytam to i tamto, bom nie omnibus. Fora, redaktory i internetowe obszczymurki krzyczą, że to progresywny głos pokolenia. Ja dotychczas z mniejszą lub większą ciekawością świadomie stestowałem bodaj z dwa i pół numeru plus to co mimochodem wleciało mi do ucha przez radio, bo tam też grają. Jaranko? Jaranka deficyt. Dzisiaj ludzka ciekawość oraz głęboki ukłon (metaforycznie, kurwa) w stronę czytelników sprawił, że poddam "Wosk" recenzji. Argument jest jeszcze jeden, nie wiem czy nie najważniejszy. To EP-ka czytaj sześć numerów, a ja nie mam wiele czasu bo zaraz cisnę z rodziną na urlop. Leniuch...