RECENZJA: Łona i Webber "Nawiasem mówiąc"

Dobry wieczór! Asertywnie dziś bo nie toleruję, ba! nienawidzę reklam i całego tego medialnego szumu. Złowrogie szkodniki myślą chyba, że łykam tą propagandę i zahipnotyzowany biegam po sklepach w poszukiwaniu ichniego szczęścia. No, nie biegam, nie mam hajsu czasu. I gdyby nie konsola do gier, którą odpalam od wielkiego dzwonu to czterdziestocalowy odbiornik ustawiony vis a vis mojej kanapy już dawno wybyłby stąd. Radia w aucie już nie mam. Nawiasem mówiąc najzabawniejsze są reklamy specyfików na potencje. Chyba jako jedyne serwując quazimetaforyczny przekaz wymagają od odbiorcy minimum intelektu. Podkreślam, minimum. Dlaczego teraz o tym piszę? Bo kolejne LP reprezentantów Szczecina w 'wymaganiach sprzętowych' ma zapisane: rozum, dystans i poczucie humoru. Ambitny rap?

RECENZJA: Kear Deluks "22"

Heh, pisanie recenzji rap płyt przypomina czyszczenie maksymalnie upaskudzonej klawiatury od komputera i tego syfu, który latami zalega pod klawiszami. Praca to czasochłonna jeśli chcesz zrobić to dobrze, efektu raczej nie widać, pozostaje jedynie satysfakcja, że pisać można płynnie - dosłownie i w przenośni. Z drugiej mani musisz to robić, bo jeśli przez pewien czas odpuścisz to brud Cię zaleje - dosłownie i w przenośni. Kear Deluks czy jak wolisz Obywatel MC wjechał z nowym materiałem "22" - dosłownie. Ból dupy spowodowany odpuszczeniem recenzji "Getta Deluks", który miałem przez pewien czas był na tyle okazały, że tego albumu po prostu olać nie mogłem - w przenośni. 




RECENZJA: AprAxjA "Części wspólne"

Dzień dobry, cześć. Hipsterka w rapgrze to pisanie recenzji albumów, których nikt nie słucha i słuchanie płyt, o których nikt nie napisze. Czy dotyczy to "Części wspólnych"? - zapytasz. Mam nadzieję, że nie ale ryzyko, że ten materiał przejdzie bez echa w natłoku panującym na scenie jest stosunkowo wysokie. Dlatego cytując klasyka "powiedz na osiedlu, że wyszła nowa płyta, po prostu dobra płyta na dobrych kurwa bitach!". I nie chodzi tutaj przecież o zdobywanie szczytów na Olisie i zastępów groupies, choć ziomale pewnie by się nie obrazili. Sednem sprawy jest udostępnienie najprostszej formy komunikacji pomiędzy MC, a membraną Twojego audio - to moja rola. Napisałem recenzję, przeczytasz?